Władca Pierścieni-Forum o Śródziemiu

Arwena

Zabawny FF mojego wykonania *a mam do tego dryg Razz

*

Legolas: Hej, Gimli...co myślisz o mojej nowej fryzurze?
Gimli: A więc to twoja nowa fryzura, a myślałem, że ptak zrobił sobie gniazdo na twojej głowie.
Legolas: Ah...ty gburze...
Gimli: Wybacz o panii...e o pieknej urodzie...
Aragorn: Moglibyście przestać odgrywać ten teatrzyk?
Gandalf: Nazwałbym to raczej cyrk.
Legolas: Więc myślisz, że moja uroda jest zabawna?!
/Hobbici się śmieją/
Gimli: Spokojnie przyjacielu, niedługo dotrzemy do miasta i kupimy ci maseczki odmładzające...
Gandalf: I pódziemy do kosmetyczki, zrobią ci pedikiur...
Legolas: /uspokoił się nieco/ a manikiur?
Aragorn: /powstrzymuje śmiech/ Oczywiście też, a później pójdziemy do fryzjera...
Legolas: Macie racje, rozdwajają mi się końcówki, a to słońce niedługo spali mi cerę...
Pippin: To będzie straszne, Legolasie.../śmieje się/
Legolas: /rozwścieczonych/ Z czego rżysz?! Konia widzisz, czy siano masz w rodzinie?
Merry: To chyba było odwortnie...
Legolas: Co ty tam wiesz?! Ledwo z butów wyrastasz i śmiesz się odzywać!
Gandalf: Tak, masz racje Legolasie, on się śmie...je.
Legola: Jak możecie?! /odbiega płacząc/
Aragorn: Nie powinniśmy z niego żartować.
Gimli: Nie martw się, zaraz wróci...
Legolas: /wraca/ Ale powiedzcie, że mam ładne oczy...
Aragorn: Oczywiście, że masz ładne oczy, są takie...takie...duże...
Legolas: Co?
Aragorn: I...i...błyszczące...
Legolas: Aragorn! Ty jesteś daltonistą!
Aragorn: /zastanawia się/ A ja myślałem, że mam klaustrofobie...
/Hobbici już nic nie kapują z tej rozmowy/
Gimli: Dobra, przyznajmy że Legolas ma duże, błyszczące i ciemne oczy...
Legolas: To jakie ja mam w końcu oczka?!
Merry: Dalekowidzące...
Pippin: Merry ma racje...
Aragorn: Więc nasz drogi dalekowidzący Legolasie, powiedz co widzisz...
Legolas: /patrzy w dal/ To kałuża...
Gandalf: Kałuża?
Legolas: /wpatruje się jeszcze bardziej/ Zaraz, to chyba jednak...jezioro...
Gandalf: Jezioro?
Legolas: Nie, to jest rzeka, ale bardzo płytka...będziemy mogli spokojnie przejść...
Gandalf: Mam nadzieje.
Aragorn: Spokojnie Gandalfie, nie zamoczysz brody.

C.D.N.
Wiem, że nudne...jak to zwykle pierwsze odcinki. Very Happy

Gość

Będę to napewno czytała Smile

. Fajnie napisałaś, wcale nie było nudne. Czekam na więcej Wink

Aragorn(Obieżyświat)

To jest niezłe.

Gość

Niezłe?? NIESAMOWITE!!

Aragorn(Obieżyświat)

No spokojnie. Chciałem to POWIEDZIEĆ!

Eowina

Mam nadzieję Wink

. To opowiadanie zasługuje na lepszą opinię niż ,,niezłe"

Arwena

Wiem, wiem, że fajne...jak mi się uda, to niedługo coś dodam...

Eowina

Super, super i jeszcze raz super.

Arwena

Napisałam:

/Nad "płytką rzeką"/
Gandalf: Legolasie! To ma być płytka rzeka?!
/Gandalf siedzi w rzece po brode/
Legolas: No może troche przesadziłem.
Aragorn: Jak my mamy przez to przejść, ty ruska ślepoto?!
Merry: To nie umiemy latać?
Gimgli: Ja cię zaraz naucze! /łapie hobbita za fraki(nie mylić z flakami) i przerzuca na drugą strone wody/
Legolas: Słuchajcie!
Aragorn: ciebie już nigdy...
Legolas: No ale...
Gandalf: Cicho bądź! Ja myśle!
Legolas: Jak chcecie.
/po drugiej stronie rzeki, wszyscy są przemoczeni, oprócz Merry'ego, Legolasa nie ma/
Gimli: Gdzie znowu poniosło tą blondynke...
Pippin: Chyba blondyna...
/przychodzi Legolas, całkiem suchy/
Gandalf: Jak to zrobiłeś?!
Legolas: nie chcieliście mnie słuchać, znalazłem most.
Gimli: Ja cię zaraz! przez ciebie musiałem się wykompać!
Gandalfi: i dobrze ci to zrobiło.
Gimli: Jako krasnolud nie kompałem się już...ee..z..noo...
Aragorn: Widze, że wyprało ci nie tylko ubranie, ale i mózg.

C.D.N

Eowina

Hehehehe, cudowne!! Doskonałe!! Gratuluję!!
Arwena, jesteś na gg??

Arwena

Dzięki Eowino. Postaram się niedługo coś napisać/chyba odcinek pożegnalny/

Eowina

Nie, proszę, nie pożegnalny!!

Arwena

No dobra, niech będzie...nie pożegnalny... Razz

Mam jeszcze półtora miecha... Very Happy

do odcinka pożegnalnego, niedługo coś się pojawi... Very Happy

Aragorn(Obieżyświat)

Ale oby te półtore miesiąca się wydłużyło.

Arwena

Też mam taką nadzieje...No dobra, czas napisać coś dalej Wink